Blog: Kryształowe myśli
O co chodzi z tą energią?
Całe moje życie i działalność bazuje na rozumieniu energii. Być może jest to dla Ciebie nowe, niezrozumiałe zagadnienie. Być może już wiesz, że wszystko w świecie jest energią i wzajemnie się przenika. Kolory, emocje, dźwięki, nasze myśli, przyroda, przedmioty… To wszystko energia.
Czy wiesz, że nasz świat stwarzają atomy? Pewnie tak. Lecz czy wiesz, że nie są to cząsteczki zawieszone bezczynnie w próżni, jak się wszystkim wydaje? Atomy poruszają się z ogromną prędkością i wibrują we własnym rytmie. Orbita ich ruchu zależy od tego, co stwarza dany atom. Każdy zaprogramowany jest na swój własny, unikatowy rytm. To właśnie ten rytm i taniec cząsteczek, generuje wibrację, która staje się energią i stwarza naszą rzeczywistość.
Nikola Tesla mawiał: „Jeśli chcesz zrozumieć wszechświat, musisz zacząć postrzegać go na poziomie energii, częstotliwości i wibracji”. On już wiele lat temu w ten sposób postrzegał rzeczywistość. Myślę, że również dzięki tej wiedzy jest jednym z największych geniuszy wszechczasów.
Niestety nasze zmysły pozwalają doświadczać nam niewielkiego fragmentu rzeczywistości, tak naprawdę, jedynie tego – co zobaczymy, co usłyszymy lub czego dotkniemy. Poza naszym postrzeganiem istnieje jeszcze świat, którego nie widzimy, a który ma realny wpływa na nasze życie.
Czy ktoś zobaczył kiedyś Wi-Fi? Albo promieniowanie elektromagnetyczne? Nie… Lecz co zaskakujące, nikt nie wątpi w ich istnienie! Kiedy zapytam, czy ktoś dostrzegł kiedyś częstotliwość emitowaną przez kryształ? Również odpowie, że nie… Lecz ten temat nie jest tak akceptowalny, ponieważ minerały mające wpływ na człowieka budzą kontrowersję. Zaskakuje mnie to, ponieważ kamienie szlachetnie korzystnie oddziałują na nasze zdrowie i samopoczucie, a Wi-Fi je rujnuje. Mimo tego, łatwiej jest przyjąć wiarę w technologię, niż w naturę.
Musimy zdać sobie sprawę z tego, że człowiek jako żywy organizm pochodzi z natury i korzystnie oddziałuje ze wszystkim co zrodziła przyroda, ponieważ rezonujemy na poziomie podobnych: szybkich i wysokowibracyjnych częstotliwości. Dzięki temu każdy spacer na świeżym powietrzu, wygrzewanie się w promieniach słońca, jedzenie nieprzetworzonego jedzenia, przebywanie w towarzystwie ludzi i zwierząt, słuchanie muzyki na żywo lub noszenie kryształów będzie skutkowało wzmocnieniem naszej energii życiowej i polepszeniu samopoczucia. Wydaje się to być tak niewiele, przy korzyściach jakie możemy zyskać dzięki tym prostym czynnościom.
Postęp technologiczny nie zawsze nam służy, chociaż gwarantuje komfort, to operuje niskimi, spowalniającymi wibracjami, które nie współgrają z nami. Mam tu na myśli głównie smog elektomagnetyczny, który tworzy promieniowanie urządzeń elektrycznych np. routerów, telefonów komórkowych, telewizorów, mikrofalówek, lodówek, komputerów, lamp. Ma on destrukcyjny wpływ na układ nerwowy i mózg, a co za tym idzie: zaburzenia koncentracji uwagi, trudności z nauką, kłopoty z zapamiętywaniem, nadpobudliwość, agresję, bóle głowy, zmęczenie, bezsenność zwłaszcza u dzieci, które od najmłodszych lat obcują z elektroniką.
Mierzymy się obecnie z falą dolegliwości na poziomie zdrowia i wszyscy zastanawiamy się, gdzie jest źródło tych problemów? Uważam, że odpowiedź na to pytanie znajduje się na poziomie energii, które w obecnym czasie oddziałują na człowieka… Modyfikowane genetycznie jedzenie, konserwanty żywności, nieczysta woda, toksyczne otoczenie, nadmiar stresu, który spowodowany jest masą obowiązków i pogonią za dobrami materialnymi, brak odpoczynku, izolowanie się w domach przed innymi ludźmi i środowiskiem naturalnym, negatywne myślenie – to czynniki, które osłabiają nasze wibracje.
Należy pamiętać, że ruch cząsteczek to życie, bezruch to śmierć i nieistnienie! Jeśli wspomniane czynniki osłabiają nasze wibracje, to znaczy to tyle, że zaczynamy wygasać, a nasze niskowibracyjne ciało staje się bardziej podatne na choroby i dysfunkcje. Jako ciekawostkę powiem Ci, że zdrowy organizm żyje na poziomie częstotliwości 80Hz, choruje gdy osiągnie 68Hz, nowotwory przychodzą gdy jego wibracja spadnie poniżej 50Hz, a umiera na poziomie 28Hz.
Jesteśmy żywymi organizmami. Do wzrostu i życia potrzebujemy żywego, wysokowibracyjnego „paliwa”, ponieważ tylko ono jest w stanie nas nasycić.
Świadomość jest kluczowa dla naszego rozwoju. Być może przypomnienie sobie o tych zależnościach, pozwoli nam podejmować bardziej racjonalne decyzje i zwracać uwagę na nasze otoczenie w życiu.
Jeśli moje słowa są zgodne z Twoim postrzeganiem rzeczywistości i doświadczeniem życiowym lub po prostu przemawiają do Ciebie, zostań ze mną na dłużej. Postaram się, na łamach tego bloga, pisać więcej energetycznych informacji i ciekawostek.
Życzę Ci, pięknego – wysokowibracyjnego dnia!